Wilczki, wilczki!
Zaczął się Adwent, czas radosnego oczekiwania na przyjście Pana Jezusa 🙂
Jednym z pradawnych zwyczajów adwentowych są roraty, czyli Msze o wschodzie słońca ku czci Najświętszej Maryi Panny. My jutro na takiej Mszy się spotkamy – no może nie będzie to wschód słońca, ale wcześniej niż zwykle.
Widzimy się przed godziną 8.00 w kościele Zmartwychwstania Pańskiego – o 8.00 zaczynają się roraty. Kto przyjdzie niech siada jak najbardziej z przodu razem z innymi.
Co wziąć na roraty? Na roraty przynosi się lampion, który jest zapalony na początku Mszy, można go zapalić już w drodze do kościoła.
Po Mszy idziemy do lasu na zbiórkę, która potrwa do godziny 11.30.
Jak przygotować się do zbiórki? Zapowiada się wspaniała pogoda – ok. 1 stopnia, może też padać śnieg 😉
- weźcie lampiony (po Mszy odłożymy je do salki lub samochodu)
- ubierzcie ciepłe kurtki, czapki, buty i rękawiczki;
- weźcie koniecznie Kronikę wilczka, książeczkę Mowgli
- miejcie sakiewkę sobieradka – sznurek, nóż, coś do pisania
- weźcie kanapkę i coś do picia (może być herbata)
- bądźcie gotowi na wszystko (co najlepsze)
UWAGA! OGŁOSZENIE! 12 grudnia nastąpi obrzęd Obietnicy, tych którzy są już gotowi. Jutro można jeszcze coś zaliczyć z zadań
Do zobaczenia!
Akela 😉